|
Dziecko-niespodzianka |
|
Rejestracja: 04.01.2005 @ 18:41:58 Posty: 39 Lokalizacja: Polska
|
kolejne pytanie:
w jednym z artykułów zaznaczyłam jako błąd niekonsekwencje w tłumaczeniu nazw istot: strzyga, upiór, borowik w odrębie jednego opowiadania. po czym dostałam bardzo celną uwagę od jednego z czytelników odnośnie tychże nazw. uwaga dotyczyła słów strzyga, upiór i pewnej nie zauważonej przeze mnie rzeczy. otóż tłumacz dla słowa strzyga użył słowa "upyrica" (upiorzyca), zaś dla upiór - "upyr'" (upiór).
z jednej strony - jest ewidentny błąd: zamiast dwóch różnych istot otrzymujemy jedną (z różnicą płci :) ). z drugiej strony - i to był argument mojego czytelnika - zawinił brak odpowiedniej istoty w demonologii słowian wschodnich. z tego, co wyszukałam w inernece, strzyga i upiór - chociaż mają pewne cechy wspólne - nie są istotami tożsamymi.: ( http://slowianie.republika.pl/demonologia.htm)
Wampir i upiór (wąpierz, wampierz, wypiór; rosyjski i ukraiński upyr, opyr, wpyr; białoruski vupar; czeski upir; bułgarski vampir, vaper; serbski upir, później vampir) Opis: Wedle wierzeń ożywione ciało zmarłego. Wampir nie znosił światła słonecznego i dopiero nocą opuszczał swój grób, by błądzić po okolicach w poszukiwaniu ofiar, z których wysysał krew, powodując ich rychłą śmierć. Odżywiając się witalną substancją żywych osób nie ulegał rozkładowi, będącemu naturalnym następstwem śmierci. Wąpierze miały ostre zęby i wydłużone kły, za pomocą których zadawały rany na szyi i wysysały krew. Wyjątek stanowią tu białoruskie wupary, będące w posiadaniu ostrego jak żądło języka i pożywiające się po wbiciu rzeczonego w pierś ofiary. Wygląd: Potencjalne wampiry za życia były zazwyczaj rumiane, o dużych głowach, czerwonych karkach i gęstych zrośniętych brwiach. Powiadało się niekiedy, że miały dwa serca, z których jedno po śmierci właściciela umierało, a drugie nadal biło, pozwalając prowadzić wampirzą egzystencję. Po opuszczeniu grobu wampiry mogły przybierać różne postacie, najczęściej jednak pojawiały się jako nietoperze. Z etymologii słowa wampir – a dokładnie z końcówki „pir” albo „pyr” – wynika, iż demon ten musiał mieć wiele wspólnego z lataniem. (Na przykład: serbski „pirac” to nietoperz, a „lepir” oznacza motyl lub właśnie wampir.) Ochrona: Z wampiryzmem, w zależności od regionu, walczono na różne sposoby. Najczęściej stosowane było układanie zmarłego w trumnie twarzą do ziemi i związywanie mu rąk, jak również oddzielanie głowy od reszty ciała i umieszczanie jej pomiędzy nogami. Czasami ciało hipotetycznego wampira przebijano ostrym narzędziem – zazwyczaj kołkiem (przy czym najskuteczniejsze miały być osikowe), niekiedy też cierniem, zębem od brony, żelaznym kolcem, grotem od strzały czy gwoździami. Do ust wkładano wampirowi kawałek żelaza, kamień lub monetę, owijano szyję młodym pędem głogu, a w trumnie umieszczano noże, sierpy i kosy, by wstając z grobu pokaleczył się i nie mógł kontynuować swojej wędrówki. Gdzieniegdzie do trumny wsypywano też mak – nieboszczyk zanim wyszedł z grobu długo liczył jego ziarnka. W trakcie tego zajęcia rozlegały się piania kogutów, a co za tym idzie – kończył się czas wampirzej działalności. Kaleczono wampirowi pięty i ścięgna albo przygniatano go ciężkimi głazami. A w niektórych miejscach po prostu palono ciało, co miało być jednym z najskuteczniejszych i ostatecznym sposobem na uniknięcie powrotu zmarłego z zaświatów. Natomiast celem odstraszenia (a nie unicestwienia) wąpierza można było zawiesić nad drzwiami wianuszek czosnku. Zapachu tego warzywa wampiry wprost nienawidziły. Obawiały się również srebra i kolczastych roślin (głogu, tarniny, jałowca). Pochodzenie: Wampiry wywodziły się z dusz ludzi zaskoczonych nagłą i gwałtowną śmiercią (samobójców, zmarłych na zarazę), mających dwa serca, nie mogących długo umrzeć, ludzi okrutnych, znachorów, czarowników i czarownic. Uważano też, że kto był „wyrzutkiem” za życia, zostanie nim i po śmierci. Dobrym „kandydatem” na wampira był człowiek o dwóch rzędach zębów. Strzyga (rodzaj męski – strzygoń, strzyż, strzyżeń; z łaciny striga, z greki striks – sowa, poczwara, czarownica) Opis: Nocami nachodziła ludzkie siedziby, by dusić i wypijać krew ich mieszkańców. Nie gardziła też bydłem i trzodą. Najczęściej zwykła pojawiać się o północy. Niektórzy zaliczają ją do rodziny wampirów, bądź nawet utożsamiają z wampirami i upiorami. Wygląd: Przedstawiana jako groźny demon o wielkich, sowich skrzydłach i ostrych pazurach. Była również w stanie przybrać postać najzwyklejszej sowy. Ochrona: Aby pozbyć się strzygi należało odnaleźć ciało dziecka, z którego duszy się wylęgła, a następnie zastosować metody podobne jak w przypadku wampira – przebić serce osikowym kołkiem, odciąć głowę i ułożyć ją między nogami strzygi, i tym podobne. Pochodzenie: Wywodziła się głównie z dusz wcześnie zmarłych, nieślubnych dzieci i porońców. Strzygą mógł zostać też malec, który urodził się z zębami, który miał dwa serca, bądź też siódmy z kolei potomek tej samej płci danego małżeństwa.
róznic i podobieństw juz nie podkreślałam, każdy je sam znajdzie ;).
zwrazam sie do specjalistów od demonologii słowiańskiej (nie tylko polskiej!) z prośbą o uzupełnienie / potwierdzienie /obalenie tych informacji i poszerzenie mojej wiedzy na ten temat. (można też rzucać linki)
|
|