Blog > Komentarze do wpisu
Żółty ser najlepiej smakuje spożywany na gruzach
Tak twierdzi moja babcia. Uznałam, że to zdanie dobrze wygląda jako tytuł. ;)
Robiłam wczoraj korektę abstraktu, który szefowa przygotowuje sobie na konferencje w Lyonie. Wprawdzie koniec końców żadna z moich uwag poza jednym przecinkiem nie została uwzględniona, ale i tak jestem z siebie dumna.
Termin składania zgłoszeń minął dwa tygodnie temu, co jednak nie przeszkadza szefowej twardo się tam wybierać. Dziś właśnie pojechała kupić bilet na samolot, oznajmiwszy wcześniej, że jednak postanowiła zmienić "at age 8" na "at the age of 8", jak radziłam. :P To znaczy, że jeszcze tego tekstu nie wysłała, bo po ostatecznych poprawkach ma go jeszcze zamiar pokazać lekarzom, z którymi prowadzimy te badania. Cóż, bardzo bym chciała, żeby jej optymizm był uzasadniony i nikt nie robił żadnych problemów, albowiem wtedy pierwszy raz zobaczę swoje nazwisko wśród autorów pracy naukowej. :)
środa, 17 października 2007, nita_callahan