CURRENT MOON ![]() |
Blog > Komentarze do wpisu
Dlaczego nie piszę
Dlatego że nic się nie dzieje aż tak ciekawego, żeby nie zostało przyćmione. Przyćmione przez pewną osobę, która mnie tak niemożebnie wkuffia, że jejku jej. A nie chcę pisać o osobie i wkuffianiu, żeby nie przedobrzyć czasem. Zawsze się może zdarzyć, że ktoś niepowołany to przeczyta. Z rzeczy przyćmionych: byłam wczoraj na cmentarzu, gdzie poprawiając jeden kamyk musiałam doszczętnie zburzyć dom mrówkom. Jedna mnie za to ugryzła. Pełno kasztanów tam leży, wielkich, ciemnych i błyszczących, widok to niesamowicie kuszący. Jaka szkoda, że kasztany do niczego nie służą. :( poniedziałek, 13 października 2008, nita_callahan
Komentarze
2008/10/13 22:31:39
Ale w kieszeni można nosić góra dwa - cztery, a tam leżą całe kilogramy... I kuszą. Czemu nikt ich nie zbiera?
2008/10/15 10:28:00
Nie. To dlatego, że docenić piękno kasztana potrafią tylko nieliczne jednostki, obdarzone wrażliwością przekraczającą standardowy poziom pełzaka ameby.
Gość: Zussska, *.neoplus.adsl.tpnet.pl
2008/10/20 15:55:14
A ja mam czterystaileś kasztanów na stole w ogrodzie. Lezą i wygladają.
|
Służą do tego, żeby je nosić w kieszeni, dotykać i cieszyć się, że są takie gładkie.
:)