CURRENT MOON ![]() |
Blog > Komentarze do wpisu
O Euro 2012...
... w odróżnieniu od innych ja pisać nie będę. ;) Będzie za to parę słów o "Śmierci w Breslau". Próbowałam to kiedyś czytać w odcinkach w Gazecie Wrocławskiej i całkiem mi nie podeszło. Teraz też nie zachwyca, napisane jest poprawnie, ale trochę topornie (dlatego pewnie jedna czy dwie strony drukowane w gazecie nijak nie chciały mnie zachwycić), a poza tym Mocka nie znoszę organicznie. :> No, ale w końcu to kryminał, to się czyta, żeby na końcu poznać mordercę. :))))))) środa, 18 kwietnia 2007, nita_callahan
Komentarze
pusta_literatka
2007/04/19 22:27:43
byłam przekonana, że to autorstwa pana Krajewskiego.
2007/04/21 18:01:15
Ja czytam kryminały, żeby poznać motyw. To ciekawsze niż wiedzieć, kto mordercą.
2007/04/23 16:08:15
Krajewski się z każdym tomem fajniej rozkręca. No i dla znających Wrocław jest fajna zabawa w "zgadnij jaka to ulica". Ja miałem radochę jak Mock wjechał czarnym adlerem w uliczkę, na której mieszkałem. A Mock to kutas, i owszem. Ale trzeba przeczytać "Widma w mieście Breslau", żeby zrozumieć, dlaczego MUSI taki, a nie inny być. Sama zobaczysz :)
2007/04/23 18:11:27
Co mi tamtym Wrocławiu, na Sępolno Mock nie jeździł, bo się dopiero wtedy budowało. Ale zobaczę. :)
2007/04/24 16:02:55
Fakt, Mock zalicza raczej Stare Miasto i Krzyki, czasem zahacza o Śródmieście, Fabryczną i Klecinę.
|