CURRENT MOON
Blog > Komentarze do wpisu
O serialach w ogóle i Dexterze w strzególe

Na początek oświadczenie: Battlestar Galactica mi nie leży zupełnie. Mogę to wreszcie napisać z czystym sumieniem. Do tej pory trochę się obawiałam, że moje nielubienie go wynika z braku polskich napisów i z tego, że może po prostu nic nie rozumiem. Chociaż potem obejrzałam parę odcinków w TV i też mnie nie ruszyły, ale to tłumaczyć mogłam swoją ograniczoną percepcją o tak później porze. Dziś jednak z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że po prostu BSG mnie nie zachwyca, bo nie. Albowiem do Dextera też nie mam polskich napisów, a jest to taki: :)))))))))))))))))))

Próbowałam oglądać Eurekę, i Heroes, i Carnivale, nawet fajny był ten trzeci, ale Dexter zdecydowanie zostaje ostatnio moim ulubionym serialem. No, oczywiście nie kocham go aż tak, jak Firefly czy Rzym, ale powiedzmy, że jest zaraz za nimi.

Dexter jest psychopatą i seryjnym mordercą. Gdy był mały, jego przybrany ojciec, policjant, odkrył to i doszedłszy do wniosku, że natury syna i tak nie zmieni, nauczył małego Dextera, jak przetrwać w świecie. Po pierwsze: żeby nikt nie poznał jego mrocznej tajemnicy, po drugie: żeby chłopak nie wyrządzał zbyt wielu szkód, a po trzecie: przydał się społeczeństwu. Teraz więc Dexter pracuje w laboratorium kryminalistycznym, a po godzinach zabija, ale tylko ludzi, którzy na to zasługują (na przykład innych seryjnych zabójców). I stara się bardzo ukrywać swój brak ludzkich uczuć. Ma nawet dziewczynę. Szczerze mówiąc, gdyby mnie jakiś mężczyzna traktował tak, jak Dexter Ritę (pomijając może sferę seksu, ale nie można mieć wszystkiego), to mógłby sobie poza domem nawet zarzynać niewinnych piłą mechaniczną. I wouldn’t mind. :) Po prostu faceta nie da się nie lubić. :)

Do diabła, czemu tekst przeklejony z worda zawsze ma inną czcionkę i nie da się jej zmienić? :P

sobota, 24 lutego 2007, nita_callahan

Polecane wpisy

  • Pogoda we Wrocławiu

    Też taką macie? Pół godziny błękitnego nieba, potem na horyzoncie pojawia się czarna chmura, która zbliża się z wielką prędkością, robi się ciemno, a z chmury l

  • Ela ma kota

    Pewna pani przyniosła do weterynarza na operację roczną kotkę, maine coona, a potem po nią nie wróciła. Zapytana przez telefon wyjaśniła, że kota już nie chce,

  • Grrrrówno

    Notkę niniejszą piszę w imieniu babci, która do niczego już dzisiaj nie jest zdolna. Wróciłam z zakupami, umyłam włosy, a ciągle jeszcze nie jestem zmęczona. Mi

Komentarze
2007/03/08 08:31:26
Bardzo chętnie skomentowałabym merytorycznie, ale nie wiem o czym do mnie piszesz ;-)
W serialach jestem do tyłu. Zamierzam nadrobić Rzym S2 w weekend... może. BSG nie oglądałam w życiu. Takoż innych, wspomnianych przez Ciebie, seriali.
No mamut normalnie :-)
-
2007/03/08 18:05:01
No ale ale, Firefly chyba znasz?
Wielkie dzięki za komentarz. :D
-
2007/03/08 19:18:02
NIe, nie znam. Mówię, że zapóźniona jestem :-)
Już masz 3 :-)))
-
2007/03/08 19:55:05
Super. :)
A Firefly musisz nadrobić koniecznie. Gdyby nie to, że własny nagrany egzemplarz wysłałam Havrenie, już bym biegła na pocztę. Pożycz od któregoś warszawskiego forumowicza.
Już 4. ;)