CURRENT MOON ![]() |
Blog > Komentarze do wpisu
Nowe kolczyki
Właściwie stare, ale odkryte na nowo. Dostałam byłam kiedyś w dzieciństwie od sąsiadki z przeciwka, miłej starszej pani ze sklerozą, szkatułkę pełną koralików i taniej biżuterii. Z tej biżuterii nie podobało mi się nic, ale trzymam ją do tej pory, bo dana ze szczerego serca, więc wyrzucić nie mogłam. No i dziś właśnie przyjrzałam się jednym kolczykom stamtąd pochodzącym, których nigdy nosić nie chciałam, bo wydawały mi się krzykliwe i tandetne. Po pierwsze byłam nastolatką, po drugie takie kolczyki nie były modne, po trzecie zawierają perły, a ja pereł nie lubię. Dziś spojrzałam na nie świeżym okiem, przymierzyłam i stwierdziłam, że wyglądam bardzo fajnie. :) Szkoda, że nie mam cyfrówki, pokazałabym zdjęcie. Musi wam wystarczyć opis.
A więc są to wiszące kolczyki na druciku, część zwisająca składa się z: perełki, małego paciorka, kanciastego koralika z czarnego szkła wiekości perełki, małego paciorka, perełki. No. :) czwartek, 24 sierpnia 2006, nita_callahan
|