CURRENT MOON ![]() |
Blog > Komentarze do wpisu
O powstawaniu gatunków
Barwiłam dziś żel w roztworze bromku etydyny, z powodu ciepła przy otwartym oknie, a po labie latała sobie mucha. W pewnej chwili zrobiła bzzz koło mojej głowy i plusnęła do pojemnika z bromkiem. Mnie opadły ręce, szczęka, cycki i wszystko, a ona, zanim zdążyłam zareagować, wygramoliła się i odleciała w siną dal.
Pewnie nie zdąży się już rozmnożyć przed śmiercią, ale gdyby, to ciekawa jestem efektu. Uważajcie po zmroku. ;) piątek, 15 czerwca 2007, nita_callahan
|