CURRENT MOON ![]() |
Blog > Komentarze do wpisu
Od jakiegoś czasu dręczyło mnie pytanie...
... jak się nazywa to zarośnięte wzgórze koło Akademii Ekonomicznej. Szczególnie dręczyło mnie w ostatnim tygodniu, odkąd zamknęli Armii Krajowej, autobus zmienił trasę i właśnie pod tym wzgórzem się przesiadam. Jego zieleń i mnogość spacerowiczów z psami o tej porze roku bardzo przyciąga uwagę. :) Ogólnie nie lubię południa Wrocławia, bo to same bloki, szerokopasmówki i nudne trawniki, lecz to wzgórze stanowi istotną ozdobę. Jak zapewne wiecie, Wrocław pod koniec II wojny światowej był oblężony przez sprzymierzone siły antyniemieckie i bronił się dzielnie. Cywile dostali nakaz opuszczenia miasta. Babcia moja, wówczas 17 letnia robotnica przymusowa, wybrała się do punktu zbornego zorganizowanego w jakiejś szkole, popatrzyła na koczujące tam tłumy i stwierdziła, że mowy nie ma, ona się tak nie będzie gnieździć. Przecież i tak za dzień - dwa przyjdą Rosjanie i wszystkich wyzwolą. Wróciła więc do domu, zignorowała brak wody w kranach, odległe wybuchy oraz brak żywego ducha wokoło i tak siedziała do wieczora. Wieczorem na szczęście wybrała się na spacer (zobaczyć, czy już może tych Rosjan widać) i tam ją przypadkiem spotkał jej szef. Najpierw mu szczęka opadła, potem na kolanie wypisał jej skierowanie do punktu zbornego, a potem złapał za kołnierz i tam doprowadził. A nazywa się Wzgórze Andersa, sprawdziłam w końcu na mapie. :] poniedziałek, 12 marca 2007, nita_callahan
Komentarze
hanula1950
2007/03/12 18:44:19
Miłe wspomnienia. Pozdrawiam.
2007/03/13 10:52:58
No to jest Wzgórze Andersa d. Wzgórze Gomułki, d. składowisko odpadów, innymi słowy wysypisko. Jestem tak stary, że pamiętam, gdy TO jeszcze było wysypisko, a nie wzgórze :D Swoją drogą ciekawe, jak idzie budowa aquaparku na tymże (i czy znajdują tam gazety z lat 50 i 60? :) ).
2007/03/13 19:02:23
Budowa trwa, ale stoi, widać pomarańczową oraz niebieską zjeżdżalnię i tyle. Za to obok kładą nawierzchnię na ulicy (dotąd było błoto). :D
|