CURRENT MOON
Blog > Komentarze do wpisu
Ela

Spotkałam przed chwilką na gg koleżankę z roku. Graniczy to z cudem, bo owa koleżanka gadu włącza raz na ruski rok, telefon ma albo wyładowany, albo z wyłączonym dzwonkiem i nigdy nie czyta smsów, nie mówiąc już o trudzie dodzwonienia się do niej.
Od paru dni miałam ochotę z nią pogadać, bo tęsknię, więc jak tylko ukazała się jako dostępna, rzuciłam się szaleńczo i udało mi się zdążyć z "Hej" zanim na nowo znikła.
I fajnie jest. Bo wiedziałam, że Ela ma naukowe ambicje, a na Przybysza jej się nie podoba, więc trochę się obawiałam, że wyjechała pracować gdzieś na koniec świata. A tu się okazało, że robi doktorat na PANie, na tym samym piętrze, gdzie będę odbywać staż. :)))))) (Właśnie się skarżyła, że sieje jakieś chrobotwórcze bakterie, po 18 litrów na raz.) To super wiadomość z dwóch powodów.

Po pierwsze, bardzo lubię Elę. Mamy idealnie kompatybilne poczucie humoru i gusta czylelniczo - filmowe. Trochę nam się rozłazi, jeśli chodzi o gry, na przykład Ela nie rozumie, o co chodzi w Morrowindzie ("łazi sie w kółko po jakiejś błotnistej wyspie, i co dalej?"), ale to jej wybaczam, bo płytkę z Morrowindem mam właśnie od niej. :) Jest to jedyna na świecie osoba, która, gdy narzeka, że mózg jej się lasuje od upału, a zostanie porównana do Detrytusa, rozumie dowcip. Tylko od razu prostuje, że Detrytus ma lepiej, bo jej mróz wcale nie pomaga, po prostu ona ma za wąski zakres temperatur. Bo Ela tak ma, że każdą rzecz musi dopowiedzieć do końca i naukowo skomentować.
I ona mnie też bardzo lubi, chyba od czasu, kiedy spotkawszy ją na ulicy po rocznej dziekance (nie wiem, czy ona rzeczywiście jest taka chora, ale była już u lekarza chyba ze wszystkim, co może człowiekowi dolegać) wykrzyknęłam "O, Ela, jak fajnie, że żyjesz! :D". Ogólnie dziewczyna jest odrobinę nieśmiała, więc chyba się ucieszyła. :) No i odtąd się przyjaźnimy.

Drugim powodem jest Eli umysł i umiejętności. Wiecie na pewno wszyscy, co to strumień świadomości, a większość widziała to w wersji humanistycznej, w wykonaniu Alakhaia. No więc Ela też tak potrafi, tylko na temat biochemii. Ta dziewczyna wie dosłownie wszystko, potrafi na spacerze po mojej niebacznej uwadze zrobić godzinny wykład o spektrometrii masowej. Na uczelni przy okazji egzaminu albo seminarium może tak samo, tylko po angielsku. :] Zawsze starałam się być z Elą razem na ćwiczeniach, bo wiadomo, że jej grupa  skończy zadanie pierwsza (nawet, jeśli nikt poza nią nie rozumie, o co chodzi). I dlatego bardzo mi się uśmiecha praca z Elą na jednym piętrze, od czasu do czasu ją wykorzystam. ;)

Umówiłyśmy się na piwo na weekend. :)

wtorek, 03 października 2006, nita_callahan

Polecane wpisy

  • Pogoda we Wrocławiu

    Też taką macie? Pół godziny błękitnego nieba, potem na horyzoncie pojawia się czarna chmura, która zbliża się z wielką prędkością, robi się ciemno, a z chmury l

  • Ela ma kota

    Pewna pani przyniosła do weterynarza na operację roczną kotkę, maine coona, a potem po nią nie wróciła. Zapytana przez telefon wyjaśniła, że kota już nie chce,

  • Grrrrówno

    Notkę niniejszą piszę w imieniu babci, która do niczego już dzisiaj nie jest zdolna. Wróciłam z zakupami, umyłam włosy, a ciągle jeszcze nie jestem zmęczona. Mi

Komentarze
2006/10/04 10:19:58
od kiedy pijesz piwo??:P
-
2006/10/04 11:45:59
Oj, czepiasz się szczegółów. :> Ona będzie piła piwo, to wystarczy, żeby spotkanie nazwać "wyjściem na piwo". :)
-
2006/10/04 12:24:40
O, dokładnie to samo przyszło mi do głowy: od kiedy pijesz piwo?;)