CURRENT MOON
Blog > Komentarze do wpisu
Lista zaległości

Powinnam co miesiąc zestawiać takie listy jak Vanin, może by mnie to zmobilizowało. Póki co staram się tylko nie zaczynać kilku książek na raz, ale skutek jest taki, że nie czytam wcale. Niech więc będzie lista.

W tym miesiącu planuję przeczytać:

1. Hal Duncan "Atrament"
2. Jim Butcher "Pełnia księżyca"

Obie zaczęte, ale z żadnej nie umiem na raz przeczytać więcej niż dwie strony. Coś się takiego ze mną ostatnio porobiło, że wolę zmywać czy myć podłogę niż czytać. Straszne. Zwłaszcza, że w podstawówce czytałam cztery książki tygodniowo, jak z dumą zanotowałam w ówczesnym pamiętniku. ;)

W kolejce czekają:

1. Terry Pratchett "Straż nocna"
2. Ewa Białołęcka "Wiedźma.com.pl"
3. Tomasz Pacyński "Sherwood"

Po tych pozycjach obiecuję sobie więcej przyjemności. Ale to dopiero jak skończę tamte zaczęte.

W tym miesiącu na pewno nie przeczytam:

1. Aleksander Sołżenicyn "Archipelag GUŁag"

Albowiem w ogóle nie przeczytam, albowiem oddałam do biblioteki po połowie pierwszego tomu. Przerosło mnie.

W ogóle zamiast czytać ksiażki powinnam zrobić trzy rzeczy. Po pierwsze wrócić do treningów karate, bo całe dnie spędzam przed komputerem i potrafi mnie zmęczyć spacer. Po drugie przypomnieć sobie, jak się mówi po angielsku. Po trzecie znaleźć sobie wreszcie jakiś ciekawy temat z dziedziny nowotworów i zgłębić go tak, żeby móc bez pytania szefowej o zdanie napisać jakąś publikację z naszych wyników i dopiero gotową jej pokazać (potem drugą i trzecią, bo inaczej nie ma szans, że kiedyś coś opublikujemy), a potem móc zacząć robić doktorat w tym temacie. Z wielu skomplikowanych politycznie powodów, ale też dlatego, żeby coś się działo. :)

niedziela, 20 kwietnia 2008, nita_callahan

Polecane wpisy

  • Pogoda we Wrocławiu

    Też taką macie? Pół godziny błękitnego nieba, potem na horyzoncie pojawia się czarna chmura, która zbliża się z wielką prędkością, robi się ciemno, a z chmury l

  • Ela ma kota

    Pewna pani przyniosła do weterynarza na operację roczną kotkę, maine coona, a potem po nią nie wróciła. Zapytana przez telefon wyjaśniła, że kota już nie chce,

  • Grrrrówno

    Notkę niniejszą piszę w imieniu babci, która do niczego już dzisiaj nie jest zdolna. Wróciłam z zakupami, umyłam włosy, a ciągle jeszcze nie jestem zmęczona. Mi

Komentarze
njc
2008/04/21 20:44:58
Ja podchodzę do "Archipelagu" od hohoho. Problem w tym, że nie mogę go dorwać. Ostatnio też nic nie czytam. No dobra, męczę De Hobbita :/

Angielski też muszę poprawić, przypomnieć, przełamać się.

Trenuj, trenuj, to pomaga nie tylko fizycznie.
-
2008/04/22 17:55:36
Ha. A myślałam, że jestem wyjątkowa i tylko ja nie mogę czytać od jakiegoś czasu. Nic mnie nie interesuje ani nie ciekawi. Przeczytam pół strony i mam dość. :(
-
2008/04/22 18:48:28
O, Lo, jak miło, że do mnie zaglądasz. :)
-
njc
2008/04/22 20:46:16
Miło przeczytać takie słowa. Tak mi się wydaje, bo mnie nie było to dane :P
-
Gość: Joanka, *.iitd.pan.wroc.pl
2008/04/23 08:09:00
A mnie się coś zdaje, że było. ;P Jak wrócę do domu to poszukam w archiwum. :]
-
2008/04/23 17:09:50
Zaglądam i czytam od dawna;)
-
2008/04/23 18:57:51
Niebieski: sprawdziłam, twój pierwszy komentarz u mnie to było naśmiewanie się z mojej orientacji przestrzennej. Nie wypadało mi w tych okolicznościach wyrażać radości z odwiedzin. ;)