CURRENT MOON
Blog > Komentarze do wpisu
Na całe szczęście w poniedziałek...

Nie miałam czasu myśleć o butelkach, bo byłam zajęta czym innym. Za to we wtorek rano w drzwiach wejściowych wpadłam na pana Janka i wyłuszczyłam sprawę, a on obiecał przyjść pomóc. Przyszedł za dwadzieścia minut, poodkręcał butelki, powiedział, że bardzo mu było miło i poszedł sobie dalej. :) Niniejszym oficjalnie stwierdzam, że pan Janek jest wielki.
A ja powyciągałam korki, wstrzymując oddech powylewałam zawartość, wrzuciłam wszystko do wiaderka, umyłam ręce i nie chcę tego więcej widzieć na oczy dopóki nie będzie z powrotem czyste i sterylne.
W poniedziałek wraca szefowa, oby się teraz nie okazało, że te starożytne pożywki trzymała w jakimś celu. :P

piątek, 07 marca 2008, nita_callahan

Polecane wpisy

  • Pogoda we Wrocławiu

    Też taką macie? Pół godziny błękitnego nieba, potem na horyzoncie pojawia się czarna chmura, która zbliża się z wielką prędkością, robi się ciemno, a z chmury l

  • Ela ma kota

    Pewna pani przyniosła do weterynarza na operację roczną kotkę, maine coona, a potem po nią nie wróciła. Zapytana przez telefon wyjaśniła, że kota już nie chce,

  • Grrrrówno

    Notkę niniejszą piszę w imieniu babci, która do niczego już dzisiaj nie jest zdolna. Wróciłam z zakupami, umyłam włosy, a ciągle jeszcze nie jestem zmęczona. Mi