CURRENT MOON ![]() |
Blog > Komentarze do wpisu
Ela ma kota
Pewna pani przyniosła do weterynarza na operację roczną kotkę, maine coona, a potem po nią nie wróciła. Zapytana przez telefon wyjaśniła, że kota już nie chce, bo kupiła sobie psa. Weterynarz znalazł chętnych w Krakowie, ale tam kot się nie spodobał i wrócił, więc oddał go swojemu tacie, panu prof., znajomemu Eli z labu. Kotka przez jakiś czas mieszkała w laboratorium, w pomieszczeniu na autoklawy, ale nie mogła tam zostać na zawsze, bo panowie techniczni musieli ją karmić i czyścić kuwetę. Prof. postanowił ją sprzedać za 300 zł, ale z braku chętnych obniżył cenę na 100. Kiedy Ela wykazała zainteresowanie kupnem kotki, wytargował 150. I tak kicia trafiła do Eli. :) Podobno jest grzeczna i spokojna, tylko trochę nerwowa. Kiedy ktoś się ubiera i wychodzi z domu, ona biegnie się schować. Kurde, zapomniałam spytać o imię. :] Morał? Może tylko taki, że coraz bardziej mnie przeraża przedmiotowy stosunek niektórych ludzi do zwierząt. A tutaj inna historia, która przyprawia o dreszcze: http://szczury.org/viewtopic.php?f=2&t=25036
niedziela, 21 lutego 2010, nita_callahan
Komentarze
Gość: pietrucha, *.autodesk.com
2010/02/21 21:46:44
Opisana sytuacja z kotkiem pokazuje, jak bardzo ludzie są nieodpowiedzialni. Ten problem objawia się nie tylko w traktowaniu zwierząt. Fakt, ludzie są załamujący.
Przy okazji wszedłem na forum o "ściulkach" i przeczytałem linkowany post. I tu kolejna "załamka". Kuźwa, give a break. Laska się czuła jakby jej "wyrwano kawałek serduszka"? "Z każdym katarkiem biegła do weterynarza..."... Niedojrzałość emocjonalna niektórych ludzi jest po prostu oszałamiająca. Naprawdę, ludzie mają najwyraźniej dzisiaj jakiś poważny problem z identyfikacją skali problemów.
Gość: Joanka, *.iitd.pan.wroc.pl
2010/02/22 08:21:10
Ja na tym forum nic niedojrzałego nie widzę. Pomijając może dzieciaki, które kupują sobie szczura, bo to takie tanie, małe zwierzątko za 5 zł, a potem przychodzą tam płakać, bo nie wiedziały, że katarek też trzeba leczyć i nie przewidziały stówy na weterynarza. I jeszcze mają pretensje, że się ich nazywa nieodpowiedzialnymi.
Co do niedojrzałości emocjonalnej - cóż, gdyby moje zwierzaki spotkał taki los, z całą pewnością odchorowałabym to nerwowo. Widocznie jestem niedojrzała. :) 2010/02/22 09:55:33
Swoją drogą kupić Meine Coona za 150 zł to niezły interes :) Moja kuzynka trafiła tak dwa lata temu i stała się posiadaczką pięknego rudego futrzaka. Jakoś dramatycznie jej nie zazdroszczę, bo taki wielki kocur je więcej niż moje dwa dachowco-podwórzowce razem, ale popatrzeć miło ;)
|
I to jest mój cały komentarz do tej notki. Dodam jeszcze tylko pozdrowienia dla Eli i kotki :)