CURRENT MOON
Blog > Komentarze do wpisu
Może nie dół, ale wkurw

No więc jednak się potwierdziło, że robiąc format pierwszy raz w życiu trzeba, no po prostu trzeba, stracić dorobek całego życia. :P W moim przypadku chodzi o archiwum gg, na którym mi akurat zależało najbardziej (listy kontaktów zawsze można odzyskać, a archiwum nie) i które straciłam jednak przez własną, choć nie jakąś oczywistą, głupotę. Wyeksportowałam archiwum do pliku .txt oraz .html, to drugie na wszelki wypadek. Więcej możliwości program nie dawał, więc jakież było moje zdziwienie, gdy się okazało, że do importu chce ode mnie jakiegoś pliku .dat. :/ I dupa blada. Bo mądrzy ludzie nie bawią się w eksportowanie, tylko ręcznie kopiują archiwum z Documents and Settings, ale o tym dowiedziałam się niestety poniewczasie. Tylko męczy mnie, że może bym sama na ten pomysł wpadła, gdybym pomyślała ciut dłużej.
I tym to sposobem moje archiwum zamieniło się w listę długą że hoohohohohoo i jeszcze dłużej, która otwarta jako plik .html wiesza mi kompa na moment (no co, rozmowy z całych czterech lat) i nie sposób znaleźć w niej czegokolwiek. Informatyk spod telefonu ;) już mi tłumaczył, że nie ma możliwości konwersji .txt do .dat, ale jakoś mu nie wierzę i będę szukać. Poza tym przychodzą mi do głowy pomysły w stylu bazy danych, gdzie bym ręcznie powrzucała rozmowy z listy sortowane potem według kolejności albo rozmówcy, takie coś powinno być możliwe. Zapełnianie zajmie pewnie kilka miesięcy, ale tak łatwo się nie dam. I poraz kolejny żałuję, że nie skończyłam informatyki (nie żebym żałowała biotechnologii, co to to nie).

W dodatku czuję się dziś parszywie tak od połowy nocy, wzięłam tabletkę i zasnę, jak zacznie działać, a ponieważ zdecydowałam się iść wreszcie do neurologa, póki mam ubezpieczenie, to akurat internistka poszła na urlop do pierwszego września. Prawo Murphyego.

Za to wróciłam do gg 6.0, jupi! :))))) Od razu jakoś estetyczniej na pulpicie.

środa, 23 sierpnia 2006, nita_callahan

Polecane wpisy

  • Pogoda we Wrocławiu

    Też taką macie? Pół godziny błękitnego nieba, potem na horyzoncie pojawia się czarna chmura, która zbliża się z wielką prędkością, robi się ciemno, a z chmury l

  • Ela ma kota

    Pewna pani przyniosła do weterynarza na operację roczną kotkę, maine coona, a potem po nią nie wróciła. Zapytana przez telefon wyjaśniła, że kota już nie chce,

  • Grrrrówno

    Notkę niniejszą piszę w imieniu babci, która do niczego już dzisiaj nie jest zdolna. Wróciłam z zakupami, umyłam włosy, a ciągle jeszcze nie jestem zmęczona. Mi

Komentarze
2006/08/23 15:47:07
Współczuję, sama chomikuję skrzętnie archiwum gg (część też straciłam) i wiem, że to takie sentymentalne, ale ważne.
Nauczona doświadczeniem podpowiem ci, że sama kopiuję archiwum ręcznie i co jkoś czas zrzucam wszystko na płytkę.
A w ogóle to trzymaj się i nie pozwalaj, by komputer, ze swoimi fochami wszedł ci na głowę:D