CURRENT MOON ![]() |
Blog > Komentarze do wpisu
Niezłomne 37,5
Choroba kładzie wszystkich w rodzinie (właśnie dopadło Nataszę), a ja cięgle jestem odporna na zarazę, chociaż się nimi zajmuję. Mam tylko od tygodnia stan podgorączkowy, jak już wcześniej pisałam. 37,5o C niezależnie od pory dnia i od połkniętych lekarstw. Dziwne, nie? Nawet mnie gardło nie boli. Rozumiem, że w domu pełnym bakterii mój organizm musi jakoś na nie reagować, ale z drugiej strony mógłby się zdecydować w końcu: albo się kładę, albo mnie nie rusza.
Chociaż nie powiem, to miłe uczucie jak tak człowiekowi cieplutko. :) sobota, 23 lutego 2008, nita_callahan
|