CURRENT MOON
Blog > Komentarze do wpisu
Nieszczęścia chodzą... stadami?

Oby parami tylko. W zupełności mi wystarczy.

Babcia się dziś przewróciła na ulicy (pewnie się potknęła, ale zupełnie tego nie pamięta), rozbiła sobie głowę, rozwaliła nos, stłukła oba kolana i nadgarstek. I coś ją boli pod żebrem. Mam nadzieję, że nie uderzyła się w tą głowę za mocno i nie ma wstrząsu mózgu, który dopiero się ujawni. Na razie leży i wygląda jak Frankenstein, bo oboje oczu ma podbite.
Szczęście, że nic sobie nie złamała. Widocznie ciągle jeszcze nie ma aż takiej osteoporozy.

środa, 23 maja 2007, nita_callahan

Polecane wpisy

  • Pogoda we Wrocławiu

    Też taką macie? Pół godziny błękitnego nieba, potem na horyzoncie pojawia się czarna chmura, która zbliża się z wielką prędkością, robi się ciemno, a z chmury l

  • Ela ma kota

    Pewna pani przyniosła do weterynarza na operację roczną kotkę, maine coona, a potem po nią nie wróciła. Zapytana przez telefon wyjaśniła, że kota już nie chce,

  • Grrrrówno

    Notkę niniejszą piszę w imieniu babci, która do niczego już dzisiaj nie jest zdolna. Wróciłam z zakupami, umyłam włosy, a ciągle jeszcze nie jestem zmęczona. Mi

Komentarze
2007/05/23 20:10:44
Współczuję, trzymajcie się obie ciepło.
-
2007/05/24 09:49:18
Współczuję, w tym wieku byle potknięcie może doprowadzić do tragedii. Szczęście w nieszczęściu, że skończyło sie tylko na potłuczeniach. Trzymam kciuki za babcię, żeby szybko wyzdrowiała.

A dla Ciebie najlepsze życzenia imieninowe!