CURRENT MOON
Blog > Komentarze do wpisu
Bogowie
Jakie to były piękne czasy, kiedy człowiek nie znał komputera i rozrywki szukał w książkach. Na okrągło wtedy czytał, a dziś nie może się nad książką skupić, chociaż w necie się nic dzieje.
czwartek, 31 lipca 2008, nita_callahan

Polecane wpisy

  • Pogoda we Wrocławiu

    Też taką macie? Pół godziny błękitnego nieba, potem na horyzoncie pojawia się czarna chmura, która zbliża się z wielką prędkością, robi się ciemno, a z chmury l

  • Ela ma kota

    Pewna pani przyniosła do weterynarza na operację roczną kotkę, maine coona, a potem po nią nie wróciła. Zapytana przez telefon wyjaśniła, że kota już nie chce,

  • Grrrrówno

    Notkę niniejszą piszę w imieniu babci, która do niczego już dzisiaj nie jest zdolna. Wróciłam z zakupami, umyłam włosy, a ciągle jeszcze nie jestem zmęczona. Mi

Komentarze
wicca_as
2008/07/31 19:01:14
W takim razie zapraszam cię na mojego bloga-trochę się tam dzieje, możesz poczytać coś, co zapowiada się na wielotomowe dzieło lieratury horror/fantasy, a przy tym wpisy są na tyle krótkie, że uporasz się z nimi w 5 minut :)
PS. Przepraszam za ten akt bezczelnej autopromocji, ale nie mogłam się powstrzymać :)
-
2008/07/31 19:14:04
To najbardziej zachęcający z bezczelnych aktów autopromocji, jakie kiedykolwiek widziałam w blogowych komentarzach. :D
-
2008/08/01 04:21:01
Ach, znam ten bol.
-
2008/08/01 07:30:25
Jest na to sposób: bierze się książkę pod pachę i wędruje z nią do ogrodu/parku/lasu czy co tam ma się w okolicy:)
-
2008/08/01 17:58:20
Ale problem pozostaje - ciężko się skupić, otrzymując impulsy z jednego medium. To przekleństwo multimedialnego pokolenia ;)
Kiedyś nie przyszłoby mi do głowy, że można się nudzić jedząc. A teraz jak tylko siadam do stołu to szukam czegoś do czytania, żeby zająć umysł.
Wyłączony komputer też mnie czasem woła, ale ostatnio próbuję się kontrolować ;) Nie będzie nałóg pluł mi w twarz!
-
2008/08/01 20:29:45
Ben, cwaniak z Ciebie. Mi zabraniaja czytac przy jedzeniu :\
-
2008/08/06 15:21:50
Nie lubię jeść sama. Dlatego jem przed kompem. Już nawet postanowiłam sobie, że zrezygnuję z netu w domu. Ale jak mogę zrezygnować z nocnych rozmów z X albo Y? O panu Z już nie wspomnę.
A na czytaniu nie mogę skupić się od kilku miesięcy:( Nic mi nie wchodzi.