CURRENT MOON
Blog > Komentarze do wpisu
Graliście kiedyś na kocie? :D

Po co ja pytam, na pewno. Niewiele jest osób tak kocio zapóźnionych, jak ja.

Dzisiaj grałam na dwóch sztukach na raz, dźwięki spod brody, z grzbietu i z ogona są całkiem różne. :D

sobota, 13 września 2008, nita_callahan

Polecane wpisy

  • Pogoda we Wrocławiu

    Też taką macie? Pół godziny błękitnego nieba, potem na horyzoncie pojawia się czarna chmura, która zbliża się z wielką prędkością, robi się ciemno, a z chmury l

  • Ela ma kota

    Pewna pani przyniosła do weterynarza na operację roczną kotkę, maine coona, a potem po nią nie wróciła. Zapytana przez telefon wyjaśniła, że kota już nie chce,

  • Grrrrówno

    Notkę niniejszą piszę w imieniu babci, która do niczego już dzisiaj nie jest zdolna. Wróciłam z zakupami, umyłam włosy, a ciągle jeszcze nie jestem zmęczona. Mi

Komentarze
2008/09/15 08:55:57
Nie może być... Na kocie ??
Widziałem kiedyś granie na myszach za pomocą drewnianych młotków, i na kretach, poprzez przyciskanie deseczką. A czym się gra na kocie ?
-
2008/09/15 10:29:12
Palcyma?;))
-
Gość: kotecek, *.jmdi.pl
2008/09/15 21:01:21
JOANKO!!!!!!!!
Na kocie?
Godzi się tak???????
-
2008/09/15 21:26:56
W dodatku one były wyjątkowo młode. :)
-
psychopulse
2008/09/16 09:50:53
Granie na kocie jest prawie tak samo przyjemne jak granie na bębnach ;) Z tą różnicą, że bębny nie mruczą :D
-
hlv
2008/09/16 19:04:28
...a koty, trafione pałeczką, uciekają? ;-)
-
psychopulse
2008/09/17 10:08:53
Jeśli jeszcze są w stanie ;))