CURRENT MOON
Blog > Komentarze do wpisu
Nogawki rzeczywistości

Najpierw trochę źle się czułam (tak ze dwie godziny temu, po przebudzeniu), a teraz mam właśnie to dziwne uczucie, które Pratchett tak ładnie określił. Miewam je często po lżejszych atakach złego samopoczucia (nazwijmy eufemistycznie) i w odróżnieniu od nich jest całkiem miłe. A na pewno interesujące. I chyba potwierdza neurologiczną przyczynę tego, co się ze mną dzieje.
Trudno to opisać. Najlepiej oddaje je właśnie nazwa "nogawki rzeczywistości". To świadomość istnienia równolegle drugiej rzeczywistości, która, mam wrażenie, mogłaby na chwilę zastąpić obecną, gdybym tylko chciała. Nie odczuwam przy tym potrzeby sprawdzania, wystarczy mi sama świadomość. Uczucie objawia się głownie w postaci przedmiotów i ich kolorów, ale nie tylko.
Na przykład w tej drugiej nogawce zamiast Oriona i szczura jest rudy cocker spaniel i chomik. Słowa "mam" i "miewam", które przed chwilą napisałam, należą do dwóch różnych zbiorów. To kwestia kolorów liter, z których są zbudowane. Szary i niebieski Windows. GG i Tlen. I właśnie zaczyna mi mijać, bo więcej przykładów nie mam, a przed chwilką było ich pełno. W każdym razie to mnósto rzeczy tak od siebie różnych, że wokół nich grupują się odmienne światy. Lepiej nie umiem tego wyjaśnić.

No co, każdy ma prawo do własnych schiz. ;)

środa, 17 stycznia 2007, nita_callahan

Polecane wpisy

  • Pogoda we Wrocławiu

    Też taką macie? Pół godziny błękitnego nieba, potem na horyzoncie pojawia się czarna chmura, która zbliża się z wielką prędkością, robi się ciemno, a z chmury l

  • Ela ma kota

    Pewna pani przyniosła do weterynarza na operację roczną kotkę, maine coona, a potem po nią nie wróciła. Zapytana przez telefon wyjaśniła, że kota już nie chce,

  • Grrrrówno

    Notkę niniejszą piszę w imieniu babci, która do niczego już dzisiaj nie jest zdolna. Wróciłam z zakupami, umyłam włosy, a ciągle jeszcze nie jestem zmęczona. Mi

Komentarze
2007/01/17 22:11:03
Niektórzy dla takich doznań odurzają się różnymi podejrzanymi środkami, nam, niskociśnieniowcom niczego takiego nie potrzeba;D Też tak czasami miewam, o dziwo ze dwa razy obie z mamiskiem miałyśmy podobne odczucia, w tym samym czasie.