CURRENT MOON ![]() |
Blog > Komentarze do wpisu
Nic nie widzę :(
Wróciłam od okulisty i nie mam jaskry, więc bardzo się cieszę. I nawet nie potrzebuję nowych okularów. :) Tylko że okulistka teoretycznie przyjmuje do osiemnastej, a mnie przyjęła o osiemnastej trzydzieści, przy czym za mną były jeszcze dwie osoby. Powiedzcie, jaki sens mają godziny przyjęć czternasta - osiemnasta, skoro codziennie (tak powiedziała lekarka) pacjenci przychodzą stadem o siedemnastej? Ale zostawmy te rozważania kierownictwu przychodni, a skupmy się na moich żalach. Otóż: mam stos książek od Cintryjki (zaczęte Lwy Al-Rassanu), dwie nietknięte Polityki, kilka artykułów o NAT2 (które teoretycznie miały być przeczytane na dzisiaj, ale wczoraj zapomniałam ich z pracy), a nic po zakropleniu oczu atropiną i oślepianiu tymi wszystkimi aparatami nie widzę. :(
środa, 10 października 2007, nita_callahan
|