CURRENT MOON
Blog > Komentarze do wpisu
Nie jestem martfa

Tylko nie chciało mi się pisać ostatnio. Tym, co najważniejsze i tak pochwaliłam się na forum albo w smsach. ;)

A więc w piatek podpisałam umowę i to jest zasadnicza jasna strona. Ciemna jest taka, że PCR znów przestał mi wychodzić i nikt nie wie, co mogę robić nie tak. Muszę do poniedziałku wymyśleć, jak to naprawić, a myślę tak intensywnie, że aż mam w nocy koszmary.

Byłam w piątek z szefową w Centrum Onkologii po próbki krwi.
Przejście się po szpitalu onkologicznym nie w charakterze pacjenta czy krewnego pacjenta, choć bardzo się staram tego nie odczuwać, sprawia mi przyjemność. Że mnie to, choćby na razie, nie dotyczy. I muszę sobie wmawiać, bo inaczej czułabym się podle z tego powodu, że to naturalna reakcja.
Kolejną przyjemność, już nie powodującą nijakich wyrzutów sumienia, sprawiła mi zmiana zachowania pielęgniarek, kiedy się okazało, że te dwie kobitki, które stukają we framugę i grzecznie mówią "dzień dobry" nie są pacjentkami, tylko współpracują z ich szefową i trzeba im bez fochów dać, po co przyszły. Chociaż jak następnym razem pojadę sama, to może być trudniej.

A moja szefowa jeździ garbusem. Aaaa!! Niebieskim, z wazonikiem!!! I jeszcze marudzi, że to samochód nie dla kobiety, bo ma za mało schowków. :P

niedziela, 11 lutego 2007, nita_callahan

Polecane wpisy

  • Pogoda we Wrocławiu

    Też taką macie? Pół godziny błękitnego nieba, potem na horyzoncie pojawia się czarna chmura, która zbliża się z wielką prędkością, robi się ciemno, a z chmury l

  • Ela ma kota

    Pewna pani przyniosła do weterynarza na operację roczną kotkę, maine coona, a potem po nią nie wróciła. Zapytana przez telefon wyjaśniła, że kota już nie chce,

  • Grrrrówno

    Notkę niniejszą piszę w imieniu babci, która do niczego już dzisiaj nie jest zdolna. Wróciłam z zakupami, umyłam włosy, a ciągle jeszcze nie jestem zmęczona. Mi

Komentarze
2007/02/11 16:37:32
Ależ to jest normalne, z tym szpitalem. Też tak miałam i mam, bywając na przykład u ciotki.
A garbusy są świetne:)
-
2007/02/12 15:18:54
Nie chcę burzyć twojego dobrego samopoczucia, ale garbusy mają wazoniki. W standardzie. Wszystkie. Nawet te nówka nie śmigane tzw. Volkswagen Beetle (fuj!) :)))
-
2007/02/12 18:06:09
Nie rozumiem, przecież o wazoniku piszę, więc to chyba oczywiste, że mają. :> A szefowa ma właśnie takiego nowego nieśmiganego. I jest śliczny, a kto uważa ineczej, ten się nie zna. :D
-
2007/02/12 18:34:35
Stare sa kultowe, nowe to pomylka;)