CURRENT MOON
Blog > Komentarze do wpisu
Do łezki łezka, aż będę niebieska...
Siedzę i się smucę.
Szefowej nie ma, nie przyszła dzisiaj. Za oknem pada. Wypiłam już dwie kawy, ale nie nabrałam przez to większej motywacji do pracy. Tarkus miał mi przywieźć "Hyperiona" jak przyjedzie na ślub brata, ale mnie olał, nawet nie napisał, że jest. Janusz powiedział mi dzisiaj "cześć" na korytarzu tak jakoś niechętnie. "Atrament" jest nudny jak cholera, ergo nie mam nic fajnego do czytania w domu. Nastroje w sam raz na tę pogodę, nie?
Jejku, ależ leje, za oknem szara ściana deszczu. Chyba szefowa mi wybaczy, że sobie bez pytania pożyczę do jutra jej parasolkę? Nie mam innego wyjścia, zniszczenia mojej lisiej kurteczki bym nie przeżyła.
poniedziałek, 07 kwietnia 2008, nita_callahan

Polecane wpisy

  • Pogoda we Wrocławiu

    Też taką macie? Pół godziny błękitnego nieba, potem na horyzoncie pojawia się czarna chmura, która zbliża się z wielką prędkością, robi się ciemno, a z chmury l

  • Ela ma kota

    Pewna pani przyniosła do weterynarza na operację roczną kotkę, maine coona, a potem po nią nie wróciła. Zapytana przez telefon wyjaśniła, że kota już nie chce,

  • Grrrrówno

    Notkę niniejszą piszę w imieniu babci, która do niczego już dzisiaj nie jest zdolna. Wróciłam z zakupami, umyłam włosy, a ciągle jeszcze nie jestem zmęczona. Mi

Komentarze
2008/04/07 16:34:44
Nie olał, tylko miał program napięty, jak baranie jaja i nawet jak bym chciał, to by mi się nie udało spotkać :/ Dlatego nie informowałem, że jestem, bo byłoby to daremne. Wyslij mi smsem adres, to wyślę ci Hypka pocztą, bo teraz będę we Wro późnem majem.
-
2008/04/07 18:13:42
Spoko, jak będziesz i przywieziesz, to pożycz. Po prostu z posta na forum wynikało, że olałeś.
-
2008/04/07 20:15:46
Ech, no ja też się męczę z tym Atramentem. Ale skoro już zacząłem to skończę. Słyszałem że gdzieś od połowy, w nagrodę za wytrwałość, nawet fabuła jakaś się pojawia :) Pożyjemy - zobaczymy.

A granaty zaczynamy obierać od zapalnika ;)
-
2008/04/07 23:09:37
Wpadnij do Szczecina, mam jednego zbędnego Hyperiona, mogę Ci dać :)
-
Gość: Joanka, *.iitd.pan.wroc.pl
2008/04/08 08:31:53
Pozdrawiamy Szczecin! Trzymajcie się tam ciepło. ;))))
-
2008/04/08 18:16:36
Ale z tym "niechętnym cześć" to już lekka paranoja:) Weź się w garść, przynajmniej nie piszesz jutro umowy zaliczeniowej z materii opanowanej w 1/5, we formie niedookreślonej. Kup sobie cos słodkiego - nie muysisz dbać o linię, to możesz:D Ogólnie - nie wyliczaj negatywów, to nakręca spiralę - a po co samej sobie życie utrudniać?
-
2008/04/08 20:56:43
Toż dlatego właśnie kupiłam te owoce. :) Za zaliczenie potrzymam kciuki (ucząc się programów do haplotypów :P).
-
njc
2008/04/10 09:26:27
... aż będę niebieska - dla takiego efektu chyba warto trochę pocierpieć ;-)