CURRENT MOON ![]() |
Blog > Komentarze do wpisu
Nienawidzę malować białego na biało
Bo nic nie widać, a ja lubię natychmiastowy efekt. W ogóle nie znoszę malować sufitów, kapie mi na głowę, szyja boli i nie wiem, gdzie już malowałam. Dopiero teraz, po paru godzinach, widać, które miejsca trzeba poprawić. :P Jaki może być powód, że serwer odrzuca moje maile do kogoś? Adres mam na pewno dobry, wysyłałam ze wszytskich kont, jakie mam, a ciągle dostaję zwroty z oznaczeniem "Relaying denied". Już sobie nawet skanowanie wychodzącej poczty w avaście włączyłam, ale nie pomogło. Muszę pilnie wysłać CV, żeby na poniedziałek dotarło do kogo trzeba. Specjalnie nie mam to ochoty (praca 60 km od Wrocławia), ale muszę, bo mi wujek załatwił adres i inaczej się obrazi. sobota, 02 września 2006, nita_callahan
Komentarze
2006/09/06 22:03:19
Kiedy ja maluję pędzlem, bo to ma klimat, a wałek nie ma klimatu. ;]
Witam w mych skromnych progach, a Nikita ma śliczne dłonie. :) 2006/09/06 23:52:56
Pędzlem? No to dopiero chlapie :)Ale wałek jest naprawdę szybszy, gładszy etc.
Dłonie-no może ładne (sama jest ładna), ale na tym zdjęciu paskudne (jakoś tak uwagę zwrócił "krogulczy" kciuk);). Pozdrawiam, Mateusz 2006/09/07 00:04:07
O bogowie, przyłożyłam swój kciuk do zdjęcia i okazał się identyczny... :>
Zresztą u mnie ściany sa chropawe po latach malowania - naklejania tapety - zdzierania tapety - malowania etc. i wałkiem jest ciężko pokryć te wszystkie dziurki. 2006/09/07 08:59:47
Moglibyśmy długo o malowaniu:) (nie jejstem malarzem, chyba nawet tego nie lubię, ale właściwie nie było przez ostatnie pięć lat studiów semestru bez jakiejś roboty). Skoro malowanie sprawia Ci frajdę, to pomyśl, jak miło byłoby kłaść gładzie...;)
Kciuk, to przekłamanie zdjęcia-na googlach jest pełno zdjęć, i zupełnie normalnie wyglądają dłonie Pety. 2006/09/07 15:56:23
Gładzie kładłam w poniedziałek. :D Najlepsza zabawa to ścieranie ich papierem. :))))
2006/09/07 19:00:50
Ścieranie papierem nie, bo mam astme, i muszę to robić w chuście na twarzy, i jest duszno.
|
Papa,
Mateusz (aka Attila)