CURRENT MOON ![]() |
Blog > Komentarze do wpisu
Jestem niewyspana
I właśnie sobie uświadomiłam, że nie wyśpię się też w najbliższym tygodniu. No bo. W nocy z niedzieli na poniedziałek po długim weekendzie budziłam się co pół godziny, jak każdej nocy, która kończy okres błogiego lenistwa. Przez trzy następne noce zaraz po przyłożeniu głowy do poduszki się okazywało, że jest jasno, na zegarku 6:20 i muszę wstać natychmiast. Jutro będzie pewnie tak samo. W sobotę jadę do Pabianic, autobusem o 7:10, więc wstanę chyba o piątej. Nocuję na imprezie, nie wiem, jak będzie ze spaniem, a w poniedziałek z rana wracam do Wrocka, więc też nie pośpię tak jak lubię. I to będzie koniec weekendu. Na szczęście dwa dni po moim powrocie szefowa jedzie na konferencję, najwyżej będę się spóźniać do pracy pół godziny. ;) czwartek, 08 maja 2008, nita_callahan
Komentarze
krwawasiekiera
2008/05/08 22:28:11
A mi dobra dusza przewiesiła zasłony (tzn. te nieprzezroczystą bliżej głowy) i wróciłam dziś do wstawania o 10:49:D Już sobie nie mogłam dać rady, cholerne słońce dzień w dzień budziło mnie przed ósmą:D
Gość: ava, *.toya.net.pl
2008/05/09 13:34:32
Ty się spaniem nie przejmuj - jest gdzie. I jesli tylko będziesz czuła taka potrzebę... Ad wczesnego wstawania i niewyspania: Długi łikend - każdego dnia pobudka około 6:30 (sama z siebie), cały tydzień (z wyjątkiem środy) o 6:00, a we wtorek mieliśmy gościa "noclegowicza" i poszliśmy spać coś około 1:30-2:00 a ja się sama obudziłam o 5:45. Parafrazując "co ty wiesz o niewyspaniu" ? ;P
|