CURRENT MOON ![]() |
Blog > Komentarze do wpisu
Ela
Spotkałam przed chwilką na gg koleżankę z roku. Graniczy to z cudem, bo owa koleżanka gadu włącza raz na ruski rok, telefon ma albo wyładowany, albo z wyłączonym dzwonkiem i nigdy nie czyta smsów, nie mówiąc już o trudzie dodzwonienia się do niej. Po pierwsze, bardzo lubię Elę. Mamy idealnie kompatybilne poczucie humoru i gusta czylelniczo - filmowe. Trochę nam się rozłazi, jeśli chodzi o gry, na przykład Ela nie rozumie, o co chodzi w Morrowindzie ("łazi sie w kółko po jakiejś błotnistej wyspie, i co dalej?"), ale to jej wybaczam, bo płytkę z Morrowindem mam właśnie od niej. :) Jest to jedyna na świecie osoba, która, gdy narzeka, że mózg jej się lasuje od upału, a zostanie porównana do Detrytusa, rozumie dowcip. Tylko od razu prostuje, że Detrytus ma lepiej, bo jej mróz wcale nie pomaga, po prostu ona ma za wąski zakres temperatur. Bo Ela tak ma, że każdą rzecz musi dopowiedzieć do końca i naukowo skomentować. Drugim powodem jest Eli umysł i umiejętności. Wiecie na pewno wszyscy, co to strumień świadomości, a większość widziała to w wersji humanistycznej, w wykonaniu Alakhaia. No więc Ela też tak potrafi, tylko na temat biochemii. Ta dziewczyna wie dosłownie wszystko, potrafi na spacerze po mojej niebacznej uwadze zrobić godzinny wykład o spektrometrii masowej. Na uczelni przy okazji egzaminu albo seminarium może tak samo, tylko po angielsku. :] Zawsze starałam się być z Elą razem na ćwiczeniach, bo wiadomo, że jej grupa skończy zadanie pierwsza (nawet, jeśli nikt poza nią nie rozumie, o co chodzi). I dlatego bardzo mi się uśmiecha praca z Elą na jednym piętrze, od czasu do czasu ją wykorzystam. ;) Umówiłyśmy się na piwo na weekend. :) wtorek, 03 października 2006, nita_callahan
|